Po raz jedenasty najlepsi siatkarze plażowi świata wystąpią na boiskach Hotelu Anders. - Kamień spadł mi z serca, znalazły się brakujące środki, więc bierzemy się ostro do pracy i zapraszamy kibiców w sierpniu do Starych Jabłonek - mówi Tomasz Dowgiałło, dyrektor turnieju.

Przez kilka ostatnich tygodni organizacja turnieju (18-24 sierpnia) stała pod wielkim znakiem zapytania, brakowało bowiem miliona złotych do zamknięcia budżetu (szacowanego na 2,5 mln zł) sierpniowych zawodów nad jeziorem Szeląg Mały. Organizatorzy bardzo poważnie zastanawiali się nad wycofaniem z kalendarza tegorocznego cyklu Pucharu Świata. Rezygnacja groziła jednak tym, że impreza mogłaby na kilka sezonów opuścić Warmię i Mazury. Martwiło to nie tylko organizatorów, ale również władze samorządowe.

- Nie wyobrażamy sobie lata bez Wielkiego Szlema w Starych Jabłonkach, zdajemy sobie sprawę, że to największa promocja naszego regionu, przygotowaliśmy nawet na ten sezon większą niż zwykle kwotę - mówił Bogusław Fijas, wójt gminy Ostróda, na terenie której od 11 lat rozgrywane są turnieje Pucharu Świata.

W końcu z Warszawy dotarły do Starych Jabłonek dobre wieści. Władze Polskiego Związku Piłki Siatkowej przekonały jednego ze strategicznych sponsorów do wsparcia sierpniowego Grand Slama na boiskach Hotelu Anders. - Orlen zapewni nam środki, które umożliwiają organizację turnieju, jeszcze trochę pieniędzy musimy poszukać, ale ostro zabieramy się do roboty - dodaje dyrektor turnieju. - Trzeba wznowić też rozmowy z samorządami lokalnymi, które w ostatnich dniach były w zawieszeniu. Ale informuję już wszystkich fanów siatkówki plażowej i naszych stałych gości, że impreza w sierpniu odbędzie i będzie miała rangę Grand Slam. Dlatego zapraszam już wszystkich po raz kolejny do Starych Jabłonek.

Impreza zaplanowana na drugą połowę sierpnia będzie szczególna, ponieważ zakończy cykl najważniejszych tegorocznych turniejów o randze Wielkiego Szlema.